Zapraszamy do nawiedzenia Grobu Pańskiego, do modlitwy, adoracji i refleksji wobec aranżacji, która – jak co roku – skłoni nas do zatrzymania, zamyślenia i zauważenia tego, co umyka nam, "szybkobiegaczom" współczesności.
„Być (z) człowiekiem”
Człowiek nie może bez drugiego człowieka.
Wyglądamy więc siebie. Szukamy nawzajem.
Wypatrujemy z nadzieją, że gdzieś tam być musi … ten inny do bycia razem.
Spotykamy się. I czasem to jest zupełnie w planie. Dużo częściej jednak nikt z nas nie wiedział, że ten drugi jest.
Czasem na chwilę. Czasem na życie. Zawsze w jakimś punkcie, zawsze z jakimś „było”, „będzie”, „jest”.
I zawsze jest tyle między nami.
Mówimy do siebie. Milczymy ze sobą. Krzyczymy o sobie. Szepczemy, kiedy miną „ciche dni”.
Trwamy z garbem i w zmarszczkach. Z bandażem i zaćmą. Świtem i zmierzchem. W dobrym i złym.
I nikt nie rozdzieli nas od siebie.
Kłócimy się o paproch. Wypominamy za długi sen. Wracamy po latach, że wtedy, ty, tam, siaki owaki … ale na szczęście jeszcze mój.
Mijamy się na „dzień dobry”, w kolejce po bułki, tym samym przystanku, stłoczeni w linii 125.
Kojarzymy twarze, nie pamiętamy urodzin. Wysyłamy wiadomość, gdy za długo nie ma, a powinien już być.
Płaczemy ze sobą. Płaczemy przez siebie. Płaczemy, że był i już nagle nie.
Podajemy sobie dłonie. Herbatę bez cukru. Zwilżony ręcznik, gdy jest więcej niż 36,6.
Pytamy się o siebie. O sobie dużo mówimy. Czasem tak prosto, że potem już tylko długi mróz.
Często ukradkiem; gdy się głowa odwróci i nagle okazja, by powiedzieć nie w oczy jaki ktoś naprawdę jest.
Wiedząc czy może nie wiedząc zostawiamy na sobie zawsze jakiś ślad.
Bo człowiek tak jest stworzony by z drugim człowiekiem być.
Na obraz Boży jesteśmy, bo z człowiekiem lubi być też Bóg.
Z tym człowiekiem całkiem blisko. I tym, co daleko.
Tym, co się obraził i poszedł i tym, co zawsze jest.
Tak samo z człowiekiem złamanym, jak i tym, co myśli, że u niego dobrze wszystko jest.
Bo jeden jest Bóg.
Miłość jest jedna. I krzyż, i śmierć, i grób.
I jedno jest zmartwychwstanie.
Życie jest jedno w którym obok siebie: człowiek z człowiekiem.
I z człowiekiem Bóg.
Autorem powyższej refleksji jest o. Piotr Wiśniowski, pijar, dla którego myśl o relacjach ludzkich i relacji z Bogiem znalazła się u źródła artystycznego wyrazu tegorocznego Bożego Grobu.
Bardzo dziękujemy PUK Kraków sp. z o.o. za udzieloną nam pomoc i pokrycie kosztów przygotowania Grobu Pańskiego AD 2025.
Zapraszamy do odwiedzenia strony naszego tegorocznego sponsora: PUK Kraków sp. z o.o.